Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 29 sierpnia 2017

Zaprzyjaźniłam się ze studentami z różnych zakątków świata.

Sprawozdanie z mobilności kardy edukacji szkolnej w Londynie

Imię i nazwisko: Agnieszka Matyszkiewicz
Placówka: Zespół Szkół w Jaroszowicach
Nazwa kursu: General English in Language Studiem International London Central
Data realizacji: 7-18.08.2017

 Pierwszego dnia w szkole powitał nas dyrektor Language Studiem International London Central. Grupa studentów była bardzo liczna ok. 90 osób. Przeszliśmy do drugiego budynku, gdzie w sali wykładowej przedstawione zostały etapy egzaminów, a także niezbędne informacje umożliwiające swobodne poruszanie się po szkole jak: kody otwierające sale wykładowe, plan dnia, godziny przerw. Dyrektor przedstawił osoby, do których możemy zwrócić się o pomoc nie tylko językową, turystyczną ale i mieszkaniową. Następnie przystąpiliśmy do 3 etapowych testów sprawdzających nasz poziom znajomości języka angielskiego. Na sali obecne były osoby przystępujące do różnych kursów językowych począwszy od elementarnego po biznesowy. Po części testowej odbyły się, wspólne w tym dniu dla wszystkich uczestników, zajęcia oparte na metodach aktywizujących.
Po ogłoszeniu wyników, rozpoczęłam intensywną naukę języka angielskiego w 13 osobowej, wielokulturowej grupie. Nawiązałam przyjaźnie z osobami z Japonii, Brazylii, Arabii Saudyjskiej, Italii, Polski. Dzięki wspaniałej nauczycielce Josi moja grupa mogła swobodnie zdobywać umiejętności komunikacyjne. Josi wprowadzała innowacyjne metody i cyfrowe narzędzia edukacyjne, motywowała i ośmielała do podejmowania wyzwań językowych. Z wielu ciekawych zajęć pragnę przytoczyć grę plenerową poza budynkiem LSI, gdzie podzieleni na grupy mieliśmy wykonać przydzielone nam w kopertach zadania. Należało odszukać 10 charakterystycznych dla Londynu obiektów i udokumentować je fotografią np.: maszt radiowy a view of hte BT Tower, a black cab, a tube sign, oraz wszystkim znaną czerwoną budkę telefoniczną a phonebox itd...Oczywiście czas grał tu znaczącą rolę, więc trzeba było się spieszyć, aby zdążyć na wyznaczone miejsce a place of meeting. Ta forma zajęć pozwoliła mi na bezpośrednią komunikację językową z mijającymi mnie ludźmi w centrum Londynu, konfrontację z szybką odpowiedzią rodowitych Anglików na pytanie o drogę, o pomoc w wykonaniu zadania.
Jestem zafascynowana organizacją transportu publicznego w Londynie. W bardzo logiczny i prosty sposób oznaczone jest podziemne metro - underground. Londyn podzielony jest na 9 stref, mając jeden bilet (dostosowany do ilości dni naszego pobytu jaki i stref, w których chcemy się poruszać), tzw. dotykowej karcie oyster, mogłam swobodnie przemieszczać się po Londynie niezależnie czy chciałam skorzystać z szybkiej linii metra czy przesiąść się do piętrowego autobusu, na który to czas oczekiwania wynosił kilka minut.
Wielkie wrażenie wywarła na mnie społeczność lokalna Londynu, ogólnie panujący spokój i ład. Doświadczałam wielu życzliwości, niezależnie czy na mojej uczelni pytając o dokumenty, w sklepie szukając odpowiedniego artykułu, w metrze pytając o połączenia linii metra w momencie kiedy jedna z nich była wyłączona z użytku podczas serwisu. Wrażenie, chęci udzielenia pomocy, informacji drugiemu człowiekowi była priorytetem, niezależnie od własnych sprawowanych funkcji czy czynności w danym momencie.
W sposób bezkolizyjny olbrzymia liczba ludzi codziennie w drodze do pracy czy szkoły pokonywała drogę podziemnego metra we wzajemnym poszanowaniu odmienności kulturowej drugiej osoby. W drodze panował komunikacyjny savoir-vivre; nad wyraz były używane słowa: please, I’m sorry, excuse me, na ruchomych schodach podróżni ustawiali się  po prawej stronie umożliwiając swobodny przepływ osób poruszających się szybciej, wsiadając do metra pozwalano najpierw wysiąść, każdy cierpliwie czekał. Na każdej stacji metra słychać było ostrzegawcze komunikaty: „Please mind the gap between the train and the platform.”

Pozyskałam doświadczenie realiów życia w Wielkiej Brytanii poprzez bezpośrednie uczestnictwo w codziennym życiu mieszkańców, poprzez uczęszczanie na zajęcia do międzynarodowej szkoły językowej, komunikowanie się z osobami reprezentującymi inne kultury, tradycje, zwyczaje. Czas wolny podczas pobytu w szkole językowej spędzałam na zwiedzaniu znanych miejsc: Buckingham Palace z reprezentacyjną ulicą The Mall, niedaleko można odpocząć w pięknym St. James’s Parku. Idealny również okazał się spacer mostem Westminster bridge, przy którym znajduje się reprezentacyjny Houses of Parliament z wieżą zegarową Big Ben, a stąd już niedaleko można przejść pod pomnik Battle of Britain czyli pomnik poświęcony powietrznej bitwie o Anglię, gdzie wszystkim znany jest udział polskich lotników z Dywizjonu 303. Po drugiej stronie Tamizy wznosi się wysoko London Eye, największe na świecie koło widokowe.
Kolejny spacer prowadził na London Bridge z piękną panoramą na najbardziej rozpoznawalny na pocztówkach z Londynu Tower Bridge obsługujący most zwodzony. Odwiedziłam również Teatr Globe, który zasłynął z dział Szekspira. Piękna katedra St Paula ze wspaniałą kopułą przypominającą Bazylikę na placu św. Piotra w Rzymie. W jedno popołudnie po skończonych zajęciach pojechałam do Greenwich, gdzie znajduje się Muzeum Astronomiczne z umownym południkiem zerowym. Schodząc ze wzgórza wstąpiłam do National Maritime Museum czyli muzeum morskiego min. z przedmiotami wyłowionymi z Titanica. W Londynie można zaobserwować ciekawą formę kontrastu architektonicznego.  Stare miasto z kamienicami, pięknymi muzeami i wznoszone szklane wieżowce przy stacji metra Canary Wharf z kolejką widokową nad Tamizą Emirates Air Line. Następnego dnia udałam się niedaleko Muzeum Victorii i Alberta, gdzie znajduje się reprezentacyjny sklep Harrods, który wywarł na mnie szokujące wrażenie. Nie odmówiłam sobie również wizyty w sklepie z pamiątkami Harrego Pottera na stacji King’s Cross platforma 9 ¾. Podczas pobytu w Londynie wykupiłam bilety na całodniową wycieczkę do Cambridge gdzie za niewielką opłatą dodatkowo mogłam zwiedzić kolegium The King’s College of Our Lady and ST. Nicholas In Cambridge z piękną, witrażową kaplicą i rozległym ogrodem nad rzeką Cam. Po całodniowym pobycie w Cambridge mogłam odpocząć w parku obserwując, niewielkie, skromne łodzie wypływające z turystami na spływ po rzece niczym jak w małej, weneckiej zatoczce.
Londyn zachwyca dostępnością bezpłatnych wejść do większości muzeów, z których korzystałam np. National Gallery, w którym znajdują się dzieła sztuki światowej sławy malarzy min. Leonardo da Vinci, Degas, Vincent van Gogh. Muzeum Historii Naturalnej czy największe na świecie muzeum historii starożytnej: British Museum.
Udział w projekcie: „Mobilność kadry edukacji szkolnej” pozwolił mi stworzyć możliwości doskonalenia zawodowego, zwiększyć poziom słownictwa, nabyć umiejętności reagowania na żywy język i skuteczną komunikacje. Rozwijałam zainteresowania kulturalno – społeczne, poznałam dziedzictwo narodowe, poprzez przebywanie z native spikerami, poznałam zwyczaje i tradycje nie tylko rodowitych Anglików ale osób, które razem się uczyły w szkole LSI. Zaprzyjaźniłam się ze studentami z różnych zakątków świata. Przeżyłam wiele wesołych chwil, które pozostawią miłe wspomnienia oraz plany na przyszłość. W ostatnim dniu nauki w międzynarodowej szkole językowej otrzymałam Certyfikat ukończenia kursu. Dało to perspektywy na dalsze kształcenie się, tym samym umiędzynarodowienie pracy placówek oświatowych.
Koordynator: Agnieszka Jewuła

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz