Imię i nazwisko: Magdalena Kubarska-Chylaszek
Placówka: Szkoła Podstawowa w Babicy
Rodzaj mobilności: kurs językowy: ACET Intensive Course
Kraj: Irlandia/Cork
Czas trwania mobilności:10.07.2017-21.07.2017
Czas trwania mobilności:10.07.2017-21.07.2017
Od 10 do 21 lipca 2017r.
uczestniczyłam w kursie językowym w mieście Cork w Irlandii. Do wyjazdu
przygotowywałam się kilka miesięcy wcześniej. Od lutego do maja uczęszczałam na
kurs przygotowawczy języka angielskiego. Na spotkaniach z koordynatorem naszej
placówki omawiane były kwestie formalne związane z wyjazdem, uzupełnianie
dokumentacji, planowanie i rezerwacja lotu i mieszkania. Uczestniczyłam też w
spotkaniu na którym odbyła się prezentacja krajów mobilności.
W niedzielę 9 lipca po trzygodzinnym
locie z Krakowa, dwie koleżanki i ja wylądowałyśmy w Dublinie, następne trzy
godziny spędziłyśmy w autobusie jadąc do Cork, gdzie znajdowała się moja szkoła
– Aktive Centre of English Training (ACET). Po zakwaterowaniu się w hostelu
(bardzo dobre warunki – polecam) poszłyśmy poszukać naszych szkół, oraz do
późna spacerowałyśmy ulicami miasta poznając jego topografię.
Irlandia przywitała
nas chłodną i deszczową aurą, ale z każdym dniem było coraz lepiej!
W drugim tygodniu dwie
panie nas opuściły, a dołączyła Emilly –
studentka z Wenezueli, i Nazhi – nauczyciel z Turcji. Była to dla nas okazja do
wymiany informacji na temat kultury, zwyczajów i życia w naszych krajach.
Zajęcia w szkole
trwały od 9.00 do 13.00 z piętnastominutową przerwą. George stosował różnorodne
metody pracy i pomoce dydaktyczne. Oprócz pracy z podręcznikiem graliśmy w kółko i krzyżyk, w bingo, w skojarzenia, w memory, słuchaliśmy tekstów, piosenek,
pracowaliśmy w grupach. George codziennie zadawał nam homework, którą następnego dnia sprawdzał więc nie było taryfy
ulgowej. W piątki na koniec tygodnia pisaliśmy test sprawdzający naszą wiedzę i
umiejętności, oraz miała miejsce krótka indywidualna rozmowa z naszym
nauczycielem Georgem. Zajęcia przebiegały w bardzo miłej
atmosferze, czasami miały miejsce zabawne sytuacje wiec bywało wesoło.
Pierwsza połowa dnia była bardzo intensywna i
czasami męcząca, ale za to popołudnia i wieczory były dla nas. Oddawałyśmy się
wtedy zakupom, spacerowałyśmy po zakątkach Cork, raczyłyśmy się w pubach
miejscowymi trunkami. Urzekły nas stare uliczki i charakterystyczna zabudowa
irlandzkich domów z kolorowymi drzwiami, oraz piękne katedry i kościoły
wzniesione z tutejszego budulca jakim jest wapień.
Miałyśmy też okazję posłuchać, w jednym z
najstarszych pubów w Cork, irlandzkiej muzyki na żywo i pośpiewać też!. Muzycy
wraz z gośćmi siedzieli za stołem,
grali, a wszyscy śpiewali znane im piosenki. Impreza przypominała biesiadę
dobrze znających się ludzi.
Byłyśmy w muzeum
Titanica, zwiedziłyśmy piękną St. Colmans Cathedral. Miałyśmy niepowtarzalną
okazję zobaczyć na nabrzeżu Cobh największy transatlantyk Caribban Princess,
oraz spacerujących w strojach z epoki
Titanica mieszkańców, którzy czczą w ten sposób pamięć ofiar tej katastrofy.
Innego popołudnia
zwiedziłyśmy Blarney Castle & Gardens, gdzie na szczycie ruin zamku
obowiązkowo w przedziwnej pozycji pocałowałyśmy kamień elokwencji. Potem spacerowałyśmy po przepięknych ogrodach
wokół zamku, urządzonych tematycznie, pełnych starych ale też unikatowych
gatunków roślinności.
W weekend
skorzystałyśmy z oferty biura podróży Paddywagon
i pojechałyśmy zobaczyć Cliffs of
Moher. Słoneczna pogoda pozwoliła nam zachwycić się i zobaczyć to miejsce w
całej swej okazałości i potędze przyrody.
Przepiękne widoki,
niezapomniane wrażenia, mnóstwo zdjęć i wspaniała jak na ten kraj pogoda,
życzliwi, radośni, uśmiechnięci Irlandczycy, niepowtarzalny odcień zielni irlandzkiej
przyrody, ludzie których poznałam nie tylko w szkole, ale też w hostelu, oraz
możliwość porozumiewania się w języku angielskim –to najcenniejsze co dał mi
ten wyjazd. Dla mnie był to pierwszy tak intensywny kontakt z językiem. Bywało
ciężko, jednak z każdym dniem przełamywałam barierę mówienia nie tylko w
szkole, ale też w sklepie, pubie, w
przypadkowych kontaktach z ludźmi. Postanowiłam, że będę kontynuować naukę
języka angielskiego, chętnie podzielę się wiedzą na temat historii Irlandii,
kultury i życia jej mieszkańców Podróże kształcą –myślę, że to
najtrafniejsze podsumowanie, więc w
przyszłości z chęcią skorzystam z podobnych programów umożliwiających
doskonalenie języka angielskiego połączone z poznanie innych krajów.
Koordynator placówki: Izabela Denko
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz